W XXI wieku piękna bielizna damska to dla nas codzienność. Fantazyjne fasony, delikatne materiały, kuszące koronki – to wszystko pozwala kobietom czuć się pięknie, wygodnie i seksownie. Sięgając do swojej garderoby lub zamawiając kolejny komplet, aż trudno uwierzyć, że to wszystko weszło do powszechnego użytku zaledwie kilka dekad temu. Jak wygląda zatem historia damskiej bielizny?
Wszystko zaczęło się w starożytności
Egipt faraonów był miejscem, gdzie powstało wiele ważnych wynalazków. Zaliczmy do nich również bieliznę. Jednak nie była ona podobna do współczesnej. Starożytne Egipcjanki z powodów higienicznych nosiły bowiem pod wierzchnim ubraniem drugą tunikę. Modelowanie sylwetki z pomocą bielizny to zaś pomysł Greków i Rzymian – na południu starożytnej Europy kobiety obwiązywały bowiem biust specjalnymi pasami tkaniny, które pozwalały podkreślić atuty. Aż do średniowiecza nie myślano jednak o zakrywaniu dolnych części ciała. Damskie majtki to właściwie stosunkowo młody wynalazek.
Średniowiecze i renesans
XVI wiek stał się epoką ważną z powodu dynamicznie postępujących zmian w nauce, technice i filozofii. Był to również okres bardzo ważny dla zmian w kwestii damskiej bielizny. Ówczesne zasady moralne zmieniały się na tyle purystyczne, że kobiety zaczęły nosić calzoni – obszerne pantalony, które zakrywały wszystko od pasa do kolan. Moda ewoluowała i ówczesna bielizna również pozostawała specjalnie marszczona lub watowana, aby wyszczuplać czy też zaokrąglać sylwetkę. Pantalony oraz gorsety wykonywano z drogich tkanin i ozdabiano wyszukanymi haftami czy koronkami. To zaś sprawiało, że bielizna damska stawała się coraz cięższa. Fasonem przypominała ona dzisiejsze reformy, ale z pewnością nie była tak komfortowa w noszeniu.
W wieku XVII niewygodna bielizna zaczęła tracić popularność i na nowo stawała się znów jedynie praktycznym elementem garderoby, który miał zapewniać komfort termiczny i wygodę podczas jazdy konnej, gimnastyki lub tańca. Zdobione falbankami i koronkami pantalony wróciły do łask w wieku XIX za sprawą tancerek kankana. Podczas scenicznych pokazów podnosiły nogi tak wysoko, że nakaz noszenia bielizny został wprowadzony ustawowo, a policja francuska posiadała nawet specjalny wydział zajmujący się kontrolą tancerek.
Wiek XX i seksowna bielizna
Do początku wieku XX bielizna nie była zbyt kolorowa. Dopiero wprowadzenie technik produkcji barwników syntetycznych sprawiło, że spodnia garderoba zaczęła nabierać barw. W latach 30. kobiety zaczęły powszechnie uprawiać sport, a to wymagało też zmian w modzie. Bielizna damska musiała być wygodniejsza i bardziej praktyczna. Wtedy też pojawiły się dżersejowe, a także bawełniane majtki z gumką.
Seksowna bielizna zaczęła pojawiać się dopiero po II wojnie światowej. Majtki straciły nogawki, a coraz odważniejsze figi stopniowo podbijały serca pań. Pierwszy pokaz mody intymnej odbył się pod koniec lat 50 za sprawą marki Triumph. Na majtki typu sloggi i tanga trzeba było poczekać do lat 80.
Ciekawostką może być, że seksowne stringi spopularyzowały się dopiero w latach 90. XX wieku, ale ich projekt jest znacznie starszy. Otóż po raz pierwszy zaprezentowane zostały w Nowym Jorku w roku 1939. Stworzono je dla tancerek erotycznych, którym prawo zabraniało pracować bez bielizny.
Jak widać współczesne modele, to młody wynalazek. Warto to docenić wybierając kolejny komplet wygodnej i eleganckiej bielizny, która urzeka, zapewnia komfort i czaruje.